Pozytywne myślenie to połowa sukcesu – powiedzenie znane każdemu, ale powinno mieć jeszcze drugą część – a druga połowa to pozytywne działania. Niektórzy wierzą w pozytywne myślenie jak w swoistą magię, która sprawi, że wszystko stanie się piękne i idealne. Traktują pozytywne myślenie jak swojego rodzaju narkotyk, który wprowadza w miły nastrój i buduje pozytywną przyszłość. Ludzie sukcesu są zawsze przedstawiani jako piękni, młodzi i bogaci. Oczywiście są opisywani jako pozytywnie myślący, zawsze uśmiechnięci i ogólnie zadowoleni z życia. To tylko napędza propagandę sukcesu pozytywnego myślenia i czyni coś jakby rodzaj religii, albo raczej sekty, jak twierdzą przeciwnicy pozytywnego myślenia, chociaż sami nie są pesymistami.
Tymczasem nasz obraz siebie nie powinien być ani negatywni, ani pozytywny. Powinien być prawdziwy. Tak jak ja nauczyłam się w lustrze nie widzieć już „grubej baby”, której nic nie wychodzi. Ale nie widzę też wiotkiej modelki z pierwszej strony kobiecych pisemek. Widzę kobietę, która ma zbyt dużo krągłości, ale uśmiecha się i mówi sobie, że potrafi dbać o siebie. Widzę racjonalnie moje możliwości odnośnie zmieniania siebie, nie oczekuję od siebie drastycznej zmiany, tylko idę do przodu małymi krokami. To o czym pisałam przy stawianiu sobie celów. Mówię sobie, że mogę je osiągnąć, gdyż najpierw je racjonalnie postawiłam.
Zatem bez względu na to czy widzisz szklankę w połowie pustą, czy w połowie pełną, należy pamiętać, że to ty ją napełniasz. W buddyzmie funkcjonuje pogląd na cierpienie człowieka, które bierze się z 4 rodzajów sytuacji:
- gdy nie dostajemy tego, czego pragniemy (psychologia to nazywa niezaspakajaniem potrzeb)
- gdy tracimy to, z czym się związaliśmy (sytuacja utraty)
- gdy dostajemy to, czego nie chcieliśmy (pojawienie się przeszkód)
- gdy przywiązujemy się do tego, co nam szkodzi (fiksacje, nałogi).
Według Jacka Santorskiego[1], w każdej z tych sytuacji możemy: zatrzymać się, ugruntować, skontaktować z własnymi uczuciami, rozejrzeć i ustalić dysonans. Aby móc tego dokonać należy poznać siebie, zrezygnować z iluzji i spojrzeć prawdzie w oczy. Dokładnie te czynności wykonałam w ramach mojej terapii indywidualnej. Gdy już nabrałam pewności siebie, mocno stanęłam na nogach, realnie spojrzałam na otoczenie to łatwiej mi myśleć, że szklanka jest do połowy pełna.
Reasumując pozytywne myślenie ma ogromny wpływ na jakość życia człowieka, na sposób postępowania, nastawienie do przyszłości, ale nie powinno zastępować myślenia racjonalnego. Świadomość myśli, pozytywne myślenie i racjonalizm – dopiero ten zestaw to pełny obraz drogi do sukcesu. Pozytywne myślenie pozwala nam zachować zdrową kondycję psychiczną, ale należy pamiętać, że jego moc zaczyna działać dopiero wtedy, kiedy pozytywne myśli przekształcamy w pozytywne działanie.
W naszym prostym zyciu milosc odgrywa bardzo szczególna role. Teraz jestesmy w stanie uczynic twoje zycie milosne zdrowym i nie ma miejsca na zadne klopoty. Wszystko to jest mozliwe dzieki AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. Pomógl mi rzucic zaklecie, które przywrócilo mojego zaginionego kochanka z powrotem na 48 godzin, które zostawily mnie dla innej kobiety. mozesz takze skontaktowac sie z nim ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp / Call: ( +2348104102662 ), i byc szczesliwym na wieki, tak jak teraz z jego doswiadczeniem.
OdpowiedzUsuń