Człowiek jest istotą społeczną, jak już wielokrotnie
wspominałam. Aby wyrażać uczucia, zawierać przyjaźnie, być empatycznym i
asertywnym, potrzebne są relacje z innymi ludźmi. Aby czuć się zadowolonym z
życia i szczęśliwym potrzebni nam inni ludzie. Od innych otrzymujemy wsparcie
społeczne, możemy przy nich odczuwać naszą radość i zadowolenie, możemy
przeżywać smutki, łatwiej jest radzić sobie ze stresem, depresją i
niepowodzeniami w życiu, jeśli ma się wsparcie innych. Mi samej udało się
zmienić swoje życie dzięki wsparciu grupy terapeutycznej, dopóki żyłam w
samotności ze swoim problemem, nie byłam w stanie się otworzyć, przeanalizować
swoich błędów, ani wykrzesać energii do zmiany. Zatem dziś będzie o tym, że
najlepsze jest życie w grupie, zwane towarzyskim.
Stosunki społeczne są w wyrażane w jednostkach zwanych transakcjami – i nie ma to nic wspólnego z
stosunkami biznesowymi, raczej wynika z fizyki, bowiem każda akcja powoduje
reakcję. Jeśli dwoje lub więcej ludzi spotyka się, to wcześniej czy później,
któreś z nich się odezwie lub zauważy obecność innych w inny sposób i wyśle jej
tzw. głaska. Głask jest podstawową formą
kontaktu między ludźmi – najczęściej jest to uśmiech, zagadnięcie,
poczęstowanie papierosem – są to formy wymiany głasków, które tworzą
transakcję. Inaczej określić je można bodźcami
transakcyjnymi. Druga osoba zazwyczaj zareaguje na ten bodziec – odezwie
się, albo uczyni jakiś gest, a wtedy można już mówić o reakcji
transakcyjnej. Jeśli reakcja jest zgodna i oczekiwana przez obie osoby to
zachodzi transakcja komplementarna. Dla rozładowania terminów naukowych
przykład:
Mężczyzna: Witaj
(1A – jedna jednostka – akcja)
Kobieta: Dzień dobry
(1B – jedna jednostka – reakcja)
Mężczyzna: Jestem
Grzegorz (2A – jedna jednostka – akcja)
Kobieta: Miło mi, Iza
(2B – jedna jednostka – reakcja) Reakcje zgodne i oczekiwane.
Kontakt można określić jako reakcję komplementarną typu
Dorosły – Dorosły. Analiza transakcyjna oparta jest na trzech stanach „ja”
funkcjonujących w trzech stanach ego:
– „ja dziecko” – czyli
stan obejmujący wszystko co wynieśliśmy z naszego dzieciństwa, bo to właśnie w
Dziecku tkwi intuicja, twórczość, spontaniczna energia i radość życia.
Wewnętrzne dziecko używa takich słów jak: dlaczego,
nie zrobię tego, nienawidzę cię, chciałbym, dziecko się dąsa, płacze,
marudzi, wycofuje się zranione.
– „ja dorosły” –
doświadczenie, które sami zdobyliśmy, Dorosły ocenia automatycznie i
obiektywnie rzeczywistość. Dorosły jest niezbędny do przetrwania, przetwarza
informacje i oblicza prawdopodobieństwa istotne do skutecznego radzenia sobie
ze światem zewnętrznym, przezywa swoiste trudności i stany satysfakcji
– „ja rodzic” – ta część
nas, którą wzięliśmy od rodziców – wartości, normy, nakazy i
zakazy, powinności, polecenia, gotowe programy działań, czynności opiekuńcze
, spełnia dwie funkcje: wykonuje wiele reakcji automatycznie, co oszczędza dużo
czasu, po drugie zaś jest niezbędny do przetrwania ludzkiej rasy, pozwala
wypełnić rolę wychowania potomstwa. Rodzica najłatwiej rozpoznać po słowach: zawsze, nigdy, przestań, nie, do określania
co powinno być a co ma być zrobione.
http://blog.weknowhow.pl/wp-content/uploads/2014/02/Analiza-Transakcyjna.jpg
Każdy człowiek nosi w sobie swoich rodziców, każdy ma
swojego odpowiedzialnego dorosłego i małego chłopca lub małą dziewczynkę. I w
dowolnym momencie każdy człowiek może okazywać stan ego Rodzica, Dorosłego lub
dziecka, potrafiąc jednocześnie zamienić jeden stan na inny.
Rodzaje transakcji
Transakcje komplementarne:
sytuacje nie konfliktowe, mogą odbywać się na tych samych poziomach, mogą być
na różnych, najważniejsze, że zarówno akcja, jak i reakcja dotyczą tej samej
warstwy (D – D, R – R, Dz – Dz) lub różnych, ale na tej samej linii dialogu:
pytanie R – Dz, odpowiedź Dz – R. Dopóki transakcje są komplementarne,
komunikacja może zachodzić w zasadzie bez końca, tak jak między przyjaciółmi,
nie ma większego znaczenia czy rozmowa dotyczy repertuaru kin, problemów
egzystencjonalnych, czy żartów.
Transakcje krzyżowe: gdy
nadajemy na różnych poziomach, akcja wychodzi z jednej warstwy, ale odpowiada
inna (Dz – R).
- Nie wiesz gdzie są
moje kluczyki? Warstwa D – D
Odpowiedź z tej samej warstwy powinna brzmieć: - Na stoliku.
A pada z (Dz – R):
- Zawsze mnie
obwiniasz i pytasz o każdy drobiazg, zupełnie jak kiedyś mój ojciec!
Transakcje krzyżowe są najbardziej powszechne, podobne
dialogi słyszy się codziennie, powodowały i powodować będą większość trudności
społecznych czy to w małżeństwie, w miłości, przyjaźni czy pracy… Wtedy właśnie
ludzie się ranią, odchodzą. Czasami pewne dialogi wyglądają jak równoległe, a w
rzeczywistości są krzyżowymi, kontakt się zrywa. Odpowiedzi padające z innych
warstw niż te, do których skierowane jest pytanie mogą prowadzić do
nieporozumień, zranienia drugiej osoby, a transakcje ukryte prowadzą do gier.
Aby zachować kontakt, jedna ze stron musi ulec i przejść na oczekiwany stan
ego.
Transakcje ukryte: rodzaj transakcji, które
przebiegają jednocześnie na dwóch płaszczyznach: jawnej i psychologicznej.
Wyróżnia się transakcje kątowe, gdy jedna osoba pozostaje w tym samym stanie
ego w obu płaszczyznach, a druga odwołuje się do dwóch różnych oraz podwójne
transakcje ukryte, gdy dialog toczy się w czterech stanach ego, na poziomach
jawnym i psychologicznym każdy rozmówca występuje w dwóch stanach. Przykładem
takiej transakcji może być dialog odbywający się miej więcej tak:
- Przepraszam, czy
pani interesuje się sztuką?
- Tak interesuję się
sztuką, szczególnie abstrakcyjną.
- O doprawdy, ja
również. Mam w domu oryginalnego Picassa. Czy jest pani zainteresowana
obejrzeniem tego niezwykłego dzieła?
- Tak, uwielbiam
Picassa, chętnie go obejrzę.
- Wobec tego, może
zechciałby pani wpaść do mnie jutro około godziny dziewiętnastej?
- Oczywiście , bardzo
mi ten termin odpowiada.
Jest to wymiana jawna na poziomie Dorosły-Dorosły,
rozmawiający o sztuce, a na poziomie psychologicznym rozmowa toczy się na
poziomie Dziecko-Dziecko, gdyż Picasso nie istnieje, a dzieci rozmawiają o grze
seksualnej.
Omówienie analizy transakcyjnej wg Erica Berna przytoczyłam
po to, żeby spojrzeć przez jej pryzmat
na to jak nawiązujemy relacje, jak się w nich zachowujemy i co zrobić,
gdy czujemy się zamknięci i nie umiemy nawiązać relacji. Idealnym stanem ego
jest stan równowagi między dzieckiem, rodzicem i dorosłym. Ale nie zawsze tak
jest, niektóre osoby są zdominowane przez dziecko, rozpoznać to najłatwiej po
impulsywnym zachowaniu i wielkiej emocjonalności. Niektórych przytłacza
wewnętrzny rodzic, przez co bywają uprzedzeni, pełni krytycyzmu,
niekwestionowanych przekonań. Aby poprawić skuteczność relacji należy
zlokalizować, w jakim znajdujemy się stanie ego i w jakim stanie jest nasz
rozmówca i ewentualnie skorygować warstwę. Dziecko wewnętrzne należy chronić
przez zranieniem, karmić pochwałami, okazywać zainteresowanie, ale jednocześnie
nie dać mu się zdominować. Pozycji karzącego rodzica raczej powinniśmy unikać,
bo nikt nie lubi takich wypowiedzi, z tendencją do krytykowania, która potem
wraca. Do wszelkich konfliktów i problemów należy podchodzić z pozycji
dorosłego, któremu trzeba dać czasem chwilkę na przeanalizowanie danych i
porozumienie się z pozostałymi warstwami. To, że w rozmowie nastąpi chwilka
ciszy, nie znaczy następuje zerwanie kontaktu. W przeciwieństwie do gadatliwego
dziecka, rodzic lubi czasem ciszę. Kontakt można podtrzymać uśmiechem,
spojrzeniem w oczy albo jakimś innym gestem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz